Sprawdź jak łatwo można pomóc, czyli akcja "Smycz dla psiaka"
Każdy świadomy właściciel psa wie, jak ważny dla jego
przyjaciela jest spacer. Wyjście z psem nie polega tylko i wyłącznie na
załatwieniu przez niego potrzeb fizjologicznych. Spacer to przede wszystkim
eksplorowanie terenu przez naszego czworonoga, dobra zabawa z właścicielem,
mnóstwo nowych zapachów (można by powiedzieć, taki psi facebook na trawniku
;-)), poznawanie nowych terenów oraz nowych psich ogonków, a co za tym
wszystkim stoi, możliwość przyzwyczajenia naszego czworonoga do codziennych
sytuacji, czyli SOCJALIZACJA! Każdy przewodnik psa wie, że jest ona niezwykle
ważna i ma ogromne znaczenie dla dalszego rozwoju. Szczególnie na samym
początku naszej przygody z czworonogiem… Spacery to nieodłączna część naszego
życia – gdy mieszkamy z psem pod jednym dachem i chcemy mu zapewnić godne i
pełne niezapomnianych chwil życie. J
Po tym wstępie pewnie zastanawiacie się do czego zmierzam… Ładniejsza pogoda zachęca nas do spędzania
wolnego czasu na świeżym powietrzu. Robimy to przede wszystkim dla naszego psiaka,
ale i dla siebie. Lubimy to, a energia jaka bije od naszych pupili, udziela się
nam. Hasając beztrosko po rozległych łąkach z naszym psem, warto pomyśleć także
o tych bezdomnych zwierzakach, dla których spacer to czasami jedyna możliwość,
by opuścić choć na chwilę, świat widziany jedynie zza krat boksu. Takie wyjścia
zwiększają szansę psiaka na adopcję. Dlaczego? Bo wówczas wolontariusze dbają o
odpowiednią socjalizację zwierzaków. Psy uczą się obcować z człowiekiem, uczą
się jego zachowań i funkcjonowania w społeczeństwie. Poznają nowe zapachy,
które stymulują psi umysł i pozwalają na zmęczenie nie tylko fizyczne, ale również
psychiczne. Jest to czas, w którym wolontariusze poświęcają całą swoją uwagę podopiecznym,
pracują z nimi, przygotowują je do adopcji. Jednak by taka sielanka mogła
zaistnieć, do wyprowadzania psów są potrzebne smycze. Każdy to wie (no dobrze,
zdarzają się wyjątki :P), jednak nie każdy zdaje sobie sprawę, jak bardzo
schroniska potrzebują tej, bądź co bądź, oczywistej i istotnej rzeczy.
Już jakiś czas temu, na platformie dlaSchroniska.pl, ruszyła
akcja organizowana przez Fundację NaszeZoo.pl pod nazwą Smycz dla psiaka.
Celem, jak sama nazwa wskazuje, jest zebranie smyczy dla podopiecznych
schronisk znajdujących się w całej Polsce. Umożliwi to bezdomniakom opuszczenie
schroniskowych boksów, a także odbycie przyjemnych oraz koniecznych lekcji.
Kliknij w baner i pomóż :)
Pewnie nie wszyscy zdają sobie sprawę, że takie spacery
zwiększają szansę na adopcję. Dają lepszą perspektywę na znalezienie TEGO
wspaniałego i jedynego domu. Umożliwiają czworonogom zabawę zarówno z
opiekunami, jak i pobratymcami. Dają możliwość wybiegania się oraz zaspokajają
najważniejsze potrzeby. Jak wiadomo, do pełni szczęścia potrzebny jest własny
dom, kochający właściciel, micha pełna jedzenia oraz właśnie spacery! J
Mimo,
że schroniska dysponują smyczami, to wciąż jest ich za mało. Smycze, które są
regularnie używane, niszczą się. Zastanówmy się, ile my – psiarze – mamy w
swoich zasobach smyczy, obroży, szelek? Tyle, że w każdym dniu tygodnia możemy
wybrać inny zestaw. Trilion adresówek, milion obroży, jeszcze raz tyle smyczy…
No dobra, lekka przesada, ale na pewno jest ich dużo! Kupujemy to wszystko przeważnie
dla JEDNEGO lub DWÓCH psów… Schroniska muszą się zaopatrzyć w smycze i obroże
dla kilkuset zwierząt. Każde mają takie same potrzeby, a smutne zwierzaki
przebywające za schroniskowymi kratami odżywają, gdy tylko poczują wiatr w…
uszach! ;) Pozwólmy im cieszyć się chwilą, łapać każdy powiew wiatru, węszyć do
woli, tarzać się i pobierać cenne nauki, które mają im do przekazania
opiekunowie. Dla takich psiaków jest to niezwykle istotne. Może właśnie dzięki
temu, ich szansa na znalezienie szczęśliwego i kochającego domu, wzrośnie
stukrotnie?
Jak można pomóc?
Jest to bardzo proste i sprowadza się do kilku podstawowych
punktów. Pomagamy bez wychodzenia z domu, co każdemu domatorowi się spodoba i
pozwoli pomóc!
2. Wybieramy schronisko czy fundację, a także (najważniejsze!) czworonoga, któremu chcemy pomóc;
3. Wybieramy produkt, który zamierzamy kupić i przekazać wybranemu przez nas zwierzakowi;
4. Dokonujemy płatności.
Proste? Wszystko to przypomina robienie zakupów w sklepie
internetowym. Nie przejmujemy się kosztami wysyłki, gdyż organizatorzy
przekazują podarowane produkty bezpośrednio konkretnym zwierzakom. Myślę, że
nie jest to trudne, a my poświęcając dosłownie parę minut, możemy podarować tym
zwierzakom nowe życie. Może dzięki nam, któryś z obdarowanych czworonogów znajdzie
szczęśliwy dom?
Wbrew
temu, co niektórzy sądzą i wbrew opinii publicznej, schroniska oprócz produktów
pierwszej potrzeby (jedzenie, leki, witaminy), potrzebują również obroże
przeciw insektom, smycze, obroże, legowiska, zabawki… Zbiórka zorganizowana
przez Fundację potrwa do końca lipca bieżącego roku. Jednak nie przeszkadza to
w tym, by również poza akcją przekazać kilka sztuk smyczy, które ułatwią
wyprowadzanie zwierzaków przebywających w schroniskach czy fundacjach. Dzięki
temu, osoby zainteresowane adopcją, będą miały możliwość zobaczenia jak dany
pies zachowuje się na spacerach. Nie każdy zwierzak umie chodzić na smyczy,
tutaj potrzebna jest nauka – również w tym smycze okażą się niezastąpione. Jak
to mówią, praktyka czyni mistrza, dlatego dajmy tym zwierzakom szansę na
odpowiedzialną adopcję ze strony potencjalnych właścicieli. By nie powróciły z
adopcji jak bumerang, tylko dlatego, że nowi właściciele nie umieli sobie
poradzić z nauką chodzenia na smyczy… Bądźmy Świętymi Mikołajami nie tylko od
święta, w grudniu. Pomóżmy. To nic takiego, a zwierzakom sprawi niesamowitą
frajdę. Przecież fajnie jest pomagać! ;-)
Komentarze
Prześlij komentarz